Astra Canina
Subtitle
THEEMIN Astra Canina
27.05.2002- 26.12.2013
BARTEK du Dragon Noir x OMEGA Astra Canina
REPRODUKTOR
HD B
full scissors bite/ zgryz pełny, nożycowy
WYSZKOLENIE:
- PT (Pies Towarzyszący)
- IPO 1 (Międzynarodowy Egzamin Psa Użytkowego)
OSIąGNIęCIA WYSTAWOWE:
- Młodzieżowy Champion Polski / PL Junior Champion
- Młodzieżowy Zwycięzca Litwy 2003 / Lithuanian Junior Winner 2003
- Młodzieżowy Zwycięzca Świata 2003 / Junior World Winner - Dortmund 2003
- Najlepszy Młody Pies w Rankingu Wystawowym Klubu B&B w 2003
- Czołówka Klubu 2003
- Champion Polski / Champion of Poland
- Zwycięzca Klubu 2004 / Club Winner 2004
- Najlepszy Użytkowy Beauceron Wystawy Klubowej 2004 / Best Working Beauceron of Club Show 2004
- CWC - XI Wystawa Klubowa, ??d? 2006
- CWC - XII Wystawa Klubowa, Ogrodzieniec 2007
Theemin - pomarańczowy olbrzym w gwiazdozbiorze Erydan, jego nazwa powstała z arabskiego wyrazu oznaczającego bliźnięta
THEEMIN zwany był częściej Temisiem, albo Miniem. Pierworodny synek Omegi, od początku zapadł mi w serce. Z powodu drobnego błędu budowy ostróg rozważałam, czy nie oddać go w dobre ręce "do kochania", jednak przemyślałam sprawę i doszłam do wniosku, że beauceron nie składa się z samych pazurów i Temiś został.
Udowodnił, że zrośnięte palce nie staną na przeszkodzie w zdobyciu najwyższych tytułów wystawowych, a już najmniej w byciu Wspaniałym Psem.
Miniek był bardzo kulturalnym, nieco leniwym, kanapowcem. Nigdy niczego nie zniszczył, nie ukradł ze stołu, trudno było wyprowadzić go z równowagi.
Był dużym pluszowym misiem, który od czasu do czasu, zamieniał się w grizzly.
W młodości lubił się wyszumieć, szukając konfrontacji z ludźmi, psami, a nawet dzikami.
Szczęśliwie takie brewerie dość szybko wybiłam mu z głowy. A wiedząc, że jest w stanie pozbawić tchu doga kanaryjskiego, czy połamać żebra bokserowi, tym bardziej się starałam.
Gdy na planie filmowym, mając 8 lat, dawał się obejmować i głaskać aktorowi, obcemu bądź co bądź człowiekowi, z trudem przypomniałam sobie, że kiedyś nie tolerował, patrzenia mu w oczy...